Po wielu próbach udało mi się (chyba) powrócić do szarej rzeczywistości. W sumie nie jest tak źle, jak by mogło być, ale zaczyna mnie powoli łapać kryzys twórczy. Dwa lata temu byłem marzycielem żyjącym gdzieś w chmurach, teraz nie wykraczam poza standardy życia codziennego. Z biegiem czasu zaczyna mi brakować weny. Powód? Nieznany. Może już się starzeję i inaczej patrzę na świat? Ha ha. Sukcesem jest fakt, że chociaż wiem co Wam chcę pokazać tutaj na blogu. Dzisiaj nieco elegancko i czarno-biało, czyli tak jak lubię. Liczę na Wasze komentarze! x
- 19:48
- 26 Comments